Kofta śpiewał „Pamiętajcie o ogrodach, przecież…..”, Osiecka pisała „Zielono mi i tak spokojnie”. A tęsknota człowieka za aktywnością na łonie natury i odpoczynkiem w cieniu drzew istnieje od początku świata. I lekarze, i psychologowie, i trenerzy rozwoju zgodnie podkreślają, że kontakt z naturą jest zbawienny dla każdego, a uprawa własnych kilku arów to prawdziwy balsam dla duszy.
Co mi daje ogród?
Wszystko, co dobre. Pomaga dbać o wygląd, zdrowie psychiczne, pozwala pozytywnie patrzeć w przyszłość i poprawia nasze życie. Niezależnie do tego, czy to będzie działka na peryferiach miasta czy przydomowy ogródek, to satysfakcja, jaką będziemy osiągać będzie porównywalna ze zdobyciem najwyższych szczytów. Aktywność w ogrodzie poprawia naszą odporność poprzez ruch na świeżym powietrzu, „łapanie” witaminy D, ćwiczenia fizyczne i kontakt z mikroorganizmami. Jest to zdecydowanie zdrowsze niż przebywanie w klimatyzowanych biurach lub spacery wzdłuż ulicy albo w centrum handlowym.
Aktywność fizyczna, skłony czy przysiady oraz manewrowanie palcami znacznie poprawia kondycję stawów oraz możliwości manualne. To szczególnie istotne w momencie, gdy wraz z wiekiem osłabia się nasza sprawność. Warto jednak w pracy w ogródku zachować umiar, bo nawet przy prostych czynnościach niewyćwiczony organizm może nabawić się kontuzji. Dodatkowo oprócz usprawniania ciała pobudzamy wszystkie inne zmysły do pracy, a co za tym idzie zwiększamy możliwości mózgu.
Wszystko dla zdrowia
Wszak uprawianie ogródka nawet z najlepszymi akcesoriami z https://dream-garden.pl/ wymaga cierpliwości, zręczności i wytrzymałości. Ale efekty są nagrodą samą w sobie. Kiełkujące rośliny, kwitnące kwiaty czy dojrzewające owoce to idealny „poprawiacz” nastroju. Satysfakcja, że otrzymaliśmy coś, co jest efektem naszej ciężkiej pracy, potrafi zadziałać cuda. I nie ma nic lepszego niż własne owoce na talerzu, zupa z wyhodowanych warzyw i kwiaty w wazonie z ogródka, o który się dbało tygodniami.
Praca w ogrodzie może być lekarstwem bez recepty na różne dolegliwości, na które cierpi współczesny człowiek. Kontakt z naturą uspokaja i redukuje stres, a co za tym idzie także jego negatywne następstwa takie jak choroby serca czy też udary. Poza tym zdrowiu służą własne owoce i warzywa oraz ich przetwory. Jeśli zadbaliśmy o to, by nie były pryskane, a gleba spełniała wszystkie konieczne warunki, możemy cieszyć się tak modnymi obecnie produktami eko i bio z własnej spiżarni. I to przez cały okrągły rok.